32. Historia pewnych drzwi...


Komentarze

Unknown pisze…
jakie żywe kolory. wrota niczym drzwi gnieźnieńskie :)pełne historii
fotocyk pisze…
Detale ,jak ja kocham detale. Bardzo wyszla ta dolna klamka..Mozesz zdradzic jakim szkielkiem zrobiona? Pozdrawiam serdecznie
Małgoś pisze…
Ally, nie podejrzewam, żeby kryły w sobie tak zamierzchłą historię. ;-) Oczywiście nie wiem na pewno, raczej tylko po cichu podejrzewam, że to ręka stolarza tak ładnie je "postarzyła"...

Fotocyku, żadna tajemnica: Nikkor 18-105 f/3.5-5.6. I nie jest to mój ulubiony obiektyw, ale na razie wybór mam dość skromny.
Bea pisze…
Drzwi z dusza :)
Anonimowy pisze…
Romantyczna ta klamka, ale kołatka działa na moją wyobraźnię bardziej...;)
ikroopka
tanthalos pisze…
bardzo fajne drzwi, fota z klamka nr 2 tez ciekawa, mimo ze centralna. Jak dla mnie robisz super zdjecia jedzenia:)
P.S Nie moglabys dodac do blogow opcji obserwuj- chetnie bym byl na bierzaco!
Małgoś pisze…
Dla mnie te drzwi mają właściwości "magnetyzujące" (hmmm, można tak powiedzieć?). Ilekroć zabieram ze sobą aparat - nie mogę się powstrzymać, by po raz kolejny nie nacisnąć spust migawki. Wnętrze za drzwiami jest równie niesamowite jak one same.

Tanthalos, dziękuję za odwiedziny, bardzo mi miło. :)
Co do opcji obserwowania- zajrzyj na swój "pulpit nawigacyjny". Znajdziesz tam zakładkę "blogi które obserwuję", która pozwala na dodawanie do własnej listy nowych blogów nawet wtedy, gdy na owych blogach nie ma zadokowanej opcji, o której wspominasz. :)
Majana pisze…
Piękne drzwi Małgoś :) I kołatka i klamka, cudne. Ciekawa jestem do czego prowadzą ? Do raju? :)
Małgoś pisze…
Majanko, prowadzą do jaskini potwora. ;-))

Popularne posty