Zbyszku, to prawda, że z pasją. Ten człowiek taki przytulony do swojego instrumentu praktycznie przez cały czas grania. A gra na ulicach mojego miasta często...
Co tu dużo mówić, skoro wszystko zostało powiedziane i o tym, i o pozostałych zdjęciach. Niewierygodnie piękne, hipnotyzujące...Nie mogę przestać ich oglądać i podziwiać i zazdrościć (choć to ostatnie to pożałowania godne uczucie, ale zapanować nad nim nie sposób, gdy też tak by się chciało zdjęcia robić). pozdrawiam serdecznie. Monika
Anonimowy pisze…
Ale jemu nie tylko w duszy gra... palce mu wprost same wygrywaja melodie na tej harmonii... swietne zdjecie!
Komentarze
:)
E.
Bardzo dobre ujęcie, świetnie to pokazałaś w b&w...
Pozdrawiam...
Dziękuję za wszystkie komentarze. :)