117. Mazurskie plenery

Komentarze

enchocolatte pisze…
cóż za kontrasty uchwyciłaś: ci ubodzy chłopcy w dole i te niedoścignione balony na niebie
bravo!!!
Anonimowy pisze…
I niby cisza i spokoj na jeziorze...
Jak zawodowy fotograf, i pierwszy i drugi i trzeci plan i wszystko idealnie widoczne!
Fantastyczne zdjecie!
pięknie - balony jak "dorysowane":), a rower z wrażenia padł...
Pchełka pisze…
..i wróciły wspomnienia...niesamowite zdjęcie!
ebe4 pisze…
Gosia, to zdjęcie ma wszystko! Te kontrasty, symbole, trochę bajki i szarej zreczywistosci, bravo bravo!!!
abbra pisze…
Wszystko udało Ci się uchwycić - niby spokojnie , a tak dużo się dzieje ! :)
Cudowne.

A przy tym trochę... krakowskie :))) jako że w Krakowie w tym sezonie żadne zdjęcie nie może się obyć bez balonu :)
krpi pisze…
Z jednej strony smutne z drugiej jakby dajace nadzieje
Małgoś pisze…
Dziękuję i cieszę się, że zdjęcie się podoba. :)

Ebe, od Ciebie takie słowa to miód na moją duszę. :)
Majana pisze…
Wspaniałe Małgoś !:)
Bea pisze…
Cudne kolory Malgosiu!

Popularne posty