72. Analog - c.d.

Zafascynowana możliwościami analogowego Jupitera (a mam jeszcze Heliosa w zanadrzu gotowego do pracy) uwieczniam co tylko wpadnie w oko. Żadne tam ambitne tematy. ;-) Zwyczajne kwiatki, trawki, patyczki, kamyczki i tym podobne, bo one po pierwsze nie uciekają mi z kadru (jak na ten przykład dzieci moje, czy inna zwierzyna :)), a po drugie - po prostu testuję, próbuję, oswajam nowe, a w końcu się uczę. :)
Pierwsze wrażenia: Jupiter 135/3,5 pięknie rysuje, ma wspaniałe światło, bokeh jak marzenie. Jednym słowem cud - miód i orzeszki. :)


Komentarze

Bea pisze…
Faktycznie piekne swiatlo i 'rysunek'! To pierwsze zdjecie mnie oczarowalo :)
Ada pisze…
Przepiękne! Wiesz, wydaje mi się, że nie ma 'banalnego tematu' - jeżeli pracuje się nad formą zdjęcia, kadrem, światłem, głębią - i to wszystko ręcznie - sam przedmiot zdjęcia zostaje w jakiś sposób odrealniony, a na pewno nie jest banalny.
Obydwa zdjęcia rewelacyjne!
enchocolatte pisze…
makowy bokeh - uczta dla oka!
ikroopka pisze…
Mak piękny jak marzenie;)
ale ja nie mam odwagi zabierać się za 'analoga', choc leży w domu synowski canon...
Anna-apsik1 pisze…
Gosia, podziwiam. Pamiętam jak mój tata robił śliczne zdjęcia aparatem Zorkij (chyba tak się nazywał). Dla mnie była to kwestia ilości klisz czarno-białych na początek. Zrobić kilka ostrych zdjęć potrafiłam, ale raczej nie wróciłabym już do takiego aparatu.
Majana pisze…
Cuuudowne zdjęcie Małgosiu!:)
Ja się na aparatach nie znam, ale widzę,ze robisz pieeeekne zdjęcia , na które z wielką chęcią i radością się patrzy :)
abbra pisze…
Małgosiu , ten maczek jest rewelacyjny !
Pięknie udało Ci się go uchwycić :)
Pchełka pisze…
Mak jest cudowny. Zazdroszczę umiejętności fotografowania i możliwości sprzętowych. Pozdrawiam z Gdyni

Popularne posty