Weekend w Gdańsku obfitował w atrakcje. Jedną z nich był koncert Zakopower. :) Miejsce miałam nieszczególnie strategiczne, do tego brak teleobiektywu..., więc fotografowałam głównie plecy tych co stali przede mną. ;-) A tak poza tym... fajnie chłopaki grali. :)
Gosia, wiedziałam, że jakąś relację z Dni Gdańska zobaczę u Ciebie. Nas sprawy rodzinne zatrzymały w domu, a tak chciałam posłuchać koncertów czy zobaczyć jarmark produktów regionalnych w Oliwie. Zrobiłaś gdzieś jeszcze zdjęcia???
Przemku, oj... ja tylko z doskoku. ;-) Tym razem prawie dom domem miałam koncert, więc nie odmówiłam sobie przyjemności, zwłaszcza, że muza była jaką lubię. :)
Aniu, do Oliwy nie dotarłam (żałuję bardzo), ale w Głównym tyle atrakcji przygotowano, że trudno było oko oderwać. :) Zdjęcia będą, a jakże! :) Aniu, i jak? dotarł mój mail?
Komentarze
Aniu, do Oliwy nie dotarłam (żałuję bardzo), ale w Głównym tyle atrakcji przygotowano, że trudno było oko oderwać. :) Zdjęcia będą, a jakże! :)
Aniu, i jak? dotarł mój mail?