Gdańsk Główny jest niezwykle ubogi w zielone skwery. Ten niewielki, nad Radunią - stosunkowo od niedawna zaprasza, by na moment przysiąść na ławeczce. Wcześniej mocno zaniedbany, był siedliskiem i miejscem spotkań wszelkiego elementu.
Przepiękne miejsce! Jak zresztą cały Gdańsk (i Sopot - Gdyni jakoś nie udało mi się polubić :) Spędziłam w Trójmieście kilka miesięcy, ale że praca zajmowała mi większość czasu, nie miałam okazji zobaczyć nawet niewielkiej części tego, co chciałam. Pozdrawiam z deszczowego Krakowa :)
Ehh.. już pisałem,że zazdroszczę Ci tego gdzie mieszkasz...A tak jeżeli mogę coś powiedzieć to czy w zestawie "fotograficznym" masz już filtr polaryzacyjny?
Noooo, mam Marumi... i używam. Tutaj słońce miałam po lewej ręce (kąt pewnie był bliski 90 st.) Ale jeśli jest 'nie tak', to niestety za słabą mam wiedzę i praktykę, by wiedzieć co sknociłam...
No to warunki byly idealne, wlasnie kat 90 jest idealny.... a pokrecilas nim? ps. Napisz do mnie na gg:350005 lub apisiv@gmail.com w sprawie heliosa.Bo to nie jest rozmowa na bloga :)
Komentarze
Spędziłam w Trójmieście kilka miesięcy, ale że praca zajmowała mi większość czasu, nie miałam okazji zobaczyć nawet niewielkiej części tego, co chciałam.
Pozdrawiam z deszczowego Krakowa :)
Co roku latem jestem na Helu, a kiedy sie da, robie wypad do Trójmiasta.
Ale jeśli jest 'nie tak', to niestety za słabą mam wiedzę i praktykę, by wiedzieć co sknociłam...
ps. Napisz do mnie na gg:350005 lub apisiv@gmail.com w sprawie heliosa.Bo to nie jest rozmowa na bloga :)