58. Zaklęty królewicz

Komentarze

anielka pisze…
O cudeńko!! Daj buziaczka!!
Małgoś pisze…
Ryzykujesz? A jak się okaże, że to tylko bajka? ;-)
anielka pisze…
To pozostanie niesmak ;-)
Bea pisze…
O nieee!!! Ja go nie pocaluje, nawet jesli to najprawdziwszy krolewicz! ;)
Majana pisze…
O wow ! Jaka wielka żaba!:)) Cudne zdjęcie :)
leloop pisze…
to przeciez pan ropuch, nici z calowania ;)
a co on/ona biedny robil tam na tej kamiennej pustyni ? jego/jej miejsce w trawie wsrod slimakow
abbra pisze…
Jakiś smutny ten królewicz - chyba nie było chętnych do całowania ;)
Małgoś pisze…
Ach, on silnie przestraszony był, dlatego taki nieruchawy i smutny. ;-)
Unknown pisze…
jaka śliczna żabka! świetnie wykadrowane. i te kolory!
ebe4 pisze…
słodziak:)))
koand pisze…
ta żaba jest super , oglądam ją już po raz kolejny , ciekawy blog i super fotki ,pozdrawiam :)

Popularne posty